To była krótka wizyta u koleżanki pod stolicą i kilkugodzinny wypad do centrum miasta, na oglądanie świątecznych iluminacji.
Zaparkowałyśmy autko w pobliżu Ogrodu Saskiego, więc wizytę zaczęłyśmy od obejrzenia uroczystej zmiany wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Było nam tym bardziej miło, że w ten sposób uczczono rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
Dalej krótki spacer Krakowskim Przedmieściem do Zamku i do ul. Freta. Po obiedzie, w knajpie "U Samsona" (zdecydowanie nie polecamy), w tak zwanym międzyczasie się ściemniło i pomału wracałyśmy tą samą drogą do samochodu, robiąc po drodze zdjęcia świątecznym iluminacjom. Bardzo nam się podobały, zresztą nie tylko nam, setki spacerowiczów robiło sobie zdjęcia przed choinką pełną prezentów.
Następnego dnia przesympatyczna wizyta u naszego Dina i pomału czas wracać do domu.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Iwonko wcale krótka ta podróż taka nie była, pięknie Warszawa prezentuje się nocą i zachęca przy okazji do długich spacerów. A przy takich iluminacjach na pewno u nie jednej osoby pojawił się uśmiech na twarzy...
-
Dziękuję za zimowy spacer po świątecznej,pięknie przystrojonej Warszawie:)
-
Miło się oglądało ciekawe zdjęcia spacerując po Twojej Warszawie nocą.
-
Szkoda,że już po świętach.
Fajnie wygląda Warszawa na Twoich fotach!
:-) -
wieczorna Warszawa wygląda dużo ciekawiej w Twoim wydaniu :)
-
Pięknie wykorzystałaś te kilka godzin...Lubię patrzeć na Warszawę oczami przybyszów, bo zawsze odkrywam w ich zdjęciach (tak jak tu) coś nowego :)
-
Nocą Warszawa jest naprawdę ok.
I współczuję wizyty "U Samsona". Naprzeciwko jest "U Pana Michała" - polecam pierogi :) -
Wstyd przyznać ale w Warszawie jeszcze nie byłam, chyba też się wybiorę kiedyś na kilka godzin. Wszyscy twierdzą, że jest ona taka pospolita i szara, lecz uważam, że znajdę tam coś kolorowego co mi się spodoba. Dodatkowo sam fakt zwiedzenia będzie mnie już cieszył :)
-
Miło, że wpadłaś Iwonko, ładne zdjęcia a najważniejsze , że były też wizyty...
-
Iwonko, świetne ujścia. Ja w sobote wyruszam do Gdyni moę uda mi sie znaleźć coś światecznego:)
-
moja sympatia do stolicy jest podobna, tym razem skusiła mnie iluminacja świąteczna, bo u mnie w Poznaniu totalna nędza, nie ma nawet ładnie ubranej choinki.
-
Fajnie pokazałaś to miasto co do którego mam podobną do Marcina opinię. Zdjęcia super. Pozdrawiam
-
Krótko, ale bardzo miło dla oka:) Pełno tu świetnych zdjęć, jak zawsze zresztą u Ciebie:) Choć stolicy nie lubię, to taka Warszawa nawet mi się spodobała (podobnie było z Twoim Berlinem) :) Pozdrawiam!